A+ A A-

W dawnym stylu

Kolejny koncert sezonu artystycznego 2014/2015 łomżyńskiej Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego był wydarzeniem szczególnym. Nie dość, że orkiestrę po raz kolejny poprowadził ceniony i lubiany przez tutejszą publiczność dyrygent Jacek Rogala, a w roli solisty zaprezentował się jeden z najbardziej utalentowanych gitarzystów młodego pokolenia nie tylko w Polsce, Adam Woch. Czwartkowy koncert był też jednocześnie inauguracją w Łomży ogólnopolskiego programu „filharmonia/ostrożnie, wciąga!!!”, realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca w ośmiu miastach całej Polski. Dzięki tej edukacyjnej inicjatywie maturzyści z łomżyńskich liceów ogólnokształcących mieli w południe niepowtarzalną okazję wzięcia udziału w otwartej próbie łomżyńskich filharmoników połączonej z odczytem, a wieczorem mogli wybrać się bezpłatnie z osobą towarzyszącą na koncert.

27 dzień listopada był dla łomżyńskich muzyków wyjątkowo pracowity. Najpierw odbył się dedykowany młodzieży koncert „Muzyczny relaks”, dofinansowany przez Urząd Miasta Łomża w ramach Łomżyńskiego programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 214. Filharmonia Kameralna pod batutą Jacka Rogali wykonała fragmenty wieczornego koncertu, w tym Fantasia para un gentilhombre (Fantazja dla szlachcica) na gitarę i orkiestrę, z udziałem gitarzysty Adama Wocha. Po raptem 15-minutowej przerwie miejsca na sali zajęli uczniowie klas maturalnych z trzech łomżyńskich liceów ogólnokształcących, by wziąć udział w prelekcji i otwartej próbie w ramach ogólnopolskiego programu edukacyjnego „filharmonia/ostrożnie, wciąga!!!”. Koordynator programu Jan Roguz przedstawił młodzieży wszystkie korzyści płynące z udziału w tej akcji, a jest ich niemało. Wszystkie osoby zarejestrowane mogą bowiem nieodpłatnie uczestniczyć, wraz z osobą towarzyszącą, w koncertach łomżyńskich filharmoników do końca sezonu. Dochodzą do tego inne atrakcje: możliwość współtworzenia programu koncertowego filharmonii, dzięki plebiscytowi z głosowaniem na utwory do wyboru na www.muzykoteka.pl oraz wzięcia udziału w konkursie „Moje spotkane z filharmonią”, na który można nadsyłać prace w dowolnej formie, od literackich po plastyczne. Młodzi melomani mogą też poszerzać swoje wiadomości o muzyce dzięki cyklowi filmów dokumentalnych, zrealizowanych  przez
Instytut Muzyki i Tańca i Narodowy Instytut Audiowizualny. Nic dziwnego, że zainteresowanych nową akcją Filharmonii Kameralnej nie brakowało, a jej zwieńczeniem był wieczorny koncert. Złożyły się nań różnorodne utwory, w większości współczesnych, kompozytorów, mające jednak jedną cechę wspólną, to jest mniej lub bardziej słyszalne nawiązania do muzyki dawnej. Dlatego jako pierwsze zabrzmiało Aubade na małą orkiestrę obecnie niemal zapomnianego, ale kilkadziesiąt lat temu cieszącego się sporą popularnością ucznia samej Nadii Boulanger, Michała Spisaka. Urokliwe Canzonetty i Pastority okazały się idealnym wprowadzeniem do głównego utworu przed przerwą, Fantazja dla szlachcica, autorstwa jednego z najwybitniejszych hiszpańskich kompozytorów współczesnych Joaquína Rodrigo. Na scenie pojawił się więc jeden z najzdolniejszych, zaledwie 23-letni, ale już laureat ponad 20 prestiżowych krajowych i zagranicznych konkursów, student Uniwersytetu Muzycznego im. F. Chopina w Warszawie.
– Od początku byłem związany z gitarą, chociaż ta moja droga nie była taką typową drogą dziecka pochodzącego z muzycznej rodziny, bo moi rodzice nie byli muzykami – opowiada Adam Woch. – Wybór instrumentu był więc trochę przypadkowy, ale może właśnie dzięki temu gram na gitarze, bo zwykle dzieci muzyków wybierają fortepian, skrzypce czy wiolonczelę. A ja, inspirując się tym, co widziałem na ulicach czy wśród muzykujących amatorów, sięgnąłem po gitarę i postanowiłem na niej grać. I dopiero z czasem zyskałem świadomość, co można robić na gitarze grając muzykę poważną.
Lata pracy, dobre decyzje i trochę szczęścia, że natrafiałem w swoim życiu na właściwych ludzi i pedagogów złożyły się na to, że jestem dzisiaj w tym miejscu w którym jestem. Ostatnio ktoś zapytał mnie po koncercie ile lat gram na gitarze. Zacząłem liczyć i okazało się, że gram 17 rok, czyli zdecydowaną większość swego życia. Bo jest jeszcze ta zasada, że jeśli chce się osiągnąć w czymś wysoki poziom, trzeba przepracować 10 tysięcy godzin – prawdopodobnie nie miałbym problemu z doliczeniem się takiej ilości godzin spędzonych przy gitarze. Dla mnie jakością samą w sobie jest to, że widzę swój nieustanny rozwój, cały czas chcę się rozwijać, poznawać muzykę, a dopiero potem myślę jak się spełniać zawodowo będąc muzyków.
Nic dziwnego, że czteroczęściowa kompozycja, drugie po Concierto de Aranjuez sztandarowe dzieło hiszpańskiego mistrza zostało zagrane tak, że oszołomiło publiczność. Wrażenie owo spotęgowały dwa kolejne utwory z udziałem młodego wirtuoza: Hommage a Stanley Myers, poświęcone wybitnemu kompozytorowi muzyki filmowej dzieło Francisa Kleynjansa oraz Tango en skai Rolanda Dyensa.
– Uwielbiam Joaquína Rodrigo, wielokrotnie grałem też jego  najbardziej znane dzieło, Concierto de Aranjuez  – mówi Adam Woch. – Nie ukrywam też, że cieszę się z tego, ze mogłem tu zagrać Fantazję, która jest znana nieco mniej, a też ma w sobie dużo uroku.
A wielką rzadkością są miniatury które gram, bo bardzo rzadko wybiera się na koncerty z orkiestrą właśnie takie smaczki w postaci miniatur.
Publiczności udało się wymóc na soliście bis – jeden z mazurków Francisco Tárregi, którego z niekłamaną przyjemnością słuchali zarówno melomani jak i członkowie orkiestry.
Po przerwie zaś łomżyńscy filharmonicy dali już popis swych umiejętności w Suicie w dawnym stylu „Z czasów Holberga”, czyli jednym z najciekawszych utworów wybitnego norweskiego kompozytora Edwarda Griega, po raz kolejny udowadniając, że należą do grona najlepszych zespołów kameralnych w kraju.
– Perełkami takimi jak to tango Dyensa można przekonać publiczność, że muzyka poważna nie musi być smutna albo nudna, tylko ciekawa i porywająca – podkreśla Adam Woch. – Dlatego zdecydowanie podpisuję się pod tym, że dla młodych ludzi to bardzo dobry program. Niedawno grałem też  kameralny koncert w Łodzi, dla całych rodzin, które przyszły z dziećmi. Było tam też ciekawie, bo z klarnecistą mieliśmy aktora. W tym połączeniu muzyki ze słowem poezja była kierowana bezpośrednio do dzieci, a my ubarwialiśmy ją muzyką. Bo jeśli nie edukuje się najmłodszych czy młodzieży w kierunku słuchania muzyki poważnej, to później słuchamy sami siebie. Sam miałem to szczęście, że przez 12 lat chodziłem do ogólnokształcącej szkoły muzycznej i naturalnie często chodzę na koncerty, bo lubię słuchać muzyki. Ale inni, nie chodzący do szkół muzycznych też muszą mieć ten punkt zaczepienia, żeby móc się zainteresować muzyką, nie tylko taką która leci w radiu czy typowo rozrywkową. Trzeba dawać sygnały, że jest również coś innego i dzięki temu ktoś może zainteresować się klasyką.
–  „Filharmonia/ostrożnie, wciąga!!!” to świetna inicjatywa – dodaje dyrygent Jacek Rogala. – Zauważamy pewne problemy z docieraniem młodzieży do filharmonii - to jest dla niej jakaś bariera nie do pokonania, chodzenie tam nie jest modne, a chcielibyśmy, żeby zaczęło być.
Dzieciaki fajnie chodzą do filharmonii gdy są małe, ale już w okresie gimnazjum/liceum zaczyna się pewien problem. Chcemy to przełamać, w związku z tym inicjatywa Instytutu Muzyki i Tańca wychodzi temu naprzeciw. Po pilotażowych dwóch miastach akcja się rozszerza i obejmuje ich coraz więcej. Jako Filharmonia Świętokrzyska od kilku miesięcy też uczestniczymy w tym programie i przyniósł on nadspodziewany sukces. Nastawiliśmy się bowiem na początku na 100 biletów, które oferujemy maturzystom, a ta pula rozeszła się pierwszego wieczoru! Rozszerzyliśmy to więc pięciokrotnie i mimo upływu kilku miesięcy  nawet dzisiaj się dowiadywałem, że na jutrzejszy koncert rozeszło się już 18 biletów, a do koncertu będzie pewnie więcej. Oczywiście liczyliśmy się z tym, że czym bliżej egzaminów maturalnych, tym zainteresowanie akcją będzie mniejsze, ale już to, że ona trwa i się powiodła, jest sukcesem!

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Wiesław Wiśniewski, Elżbieta Piasecka-Chamryk

Koncert zrealizowano w ramach programu "filharmonia/ostrożnie, wciąga!!!"

Wsparcie ze środków
Funduszu Przeciwdziałania COVID-19

Instytucja kultury Miasta Łomża
współprowadzona przez
Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego

 

 

Deklaracja dostępności

Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego

Login

Rejestracja

User Registration
or Anuluj