Początki tego projektu sięgają jeszcze roku 2005. Już 12 dni po śmierci Papieża Polaka Łomżyńska Orkiestra Kameralna przygotowała poświęcony mu koncert o takim właśnie tytule. Odbył się on w ramach XI Dni Kultury Chrześcijańskiej w sali koncertowej ŁOK i był to też początek współpracy Jana Miłosza Zarzyckiego z recytatorem ks. Tomaszem Chludzińskim. Zainteresowanie koncertem przeszło wszelkie oczekiwania, był on też wielokrotnie powtarzany, m. in. w Warszawie, a po 10. latach został przypomniany publiczności w zmienionej odsłonie.
W niedzielę 12 kwietnia łomżyńscy filharmonicy wykonali go najpierw w Grajewie, w kościele parafii pw. św. Jana Pawła II, której proboszczem jest ks. Tomasz Chludziński. Świątynia wypełniła się tłumem wiernych, w skupieniu słuchających muzyki i nauk Jana Pawła II, podobnie było też w czasie wieczornego koncertu w Łomży, który miał miejsce katedrze pw. Św. Michała Archanioła.
– To było coś niebywałego, bardzo przejmującego! – mówi pani Maria. – Zdrowie mam już takie sobie, nie mogłam przyjść na wieczorną mszę i po niej zostać na koncercie, bo to byłoby dla mnie za długo. Ale mieszkam bliziutko, więc na mszy byłam rano, a teraz na spokojnie przyszłam na sam koncert – nie mogłam go opuścić, bo 10 lat temu też na nim byłam. Dzisiaj było równie pięknie, jestem bardzo wzruszona!
Wykonawcy zadbali o to, by wymiar duchowy i artystyczny wydarzenia współgrały idealnie, a słowa Jana Pawła II niejednokrotnie splatały się z odpowiednio dobranymi utworami, jak np. we fragmencie o ojczyźnie, dopełnionym przejmującym tematem z serialu „Polskie drogi” Andrzeja Kurylewicza,bądź też zapowiadały kolejne – gdy ks. Tomasz Chludziński mówił o wiośnie zmartwychwstania, po której czeka wiernych niebo, zabrzmiała trzecia część „Wiosny” z „Czterech pór roku” Antonio Vivaldiego. Solistą w tym utworze był koncertmistrz Filharmonii Kameralnej Cezary Gójski, jego partie były też ozdobą otwierającego koncert podniosłego „Adagio” Tomaso Albinoniego. Z kolei znany już łomżyńskiej publiczności śpiewak Tomasz Piluchowski wykonał arię „Caro mio ben” Giuseppe Giordaniego, przejmujące „Ave Maria” Adolfa von Dossa oraz neapolitańską pieśń „Funiculi Funicula” Luigiego Denzy, przypominającą o tym, że Jan Paweł II lubił również taką radosną, optymistyczną i pełną życia muzykę. Nie brakowało też żywszych utworów instrumentalnych, jak krakowiak „Dalej chłopcy, dalej żywo” Kazimierza Hofmana czy „Libertango” Astora Piazzolli.
Na zakończenie zabrzmiała, utożsamiana z osobą Jana Pawła II równie mocno jak „Barka”, pieśń „Abba Ojcze”, hymn napisany przez Jacka Sykulskiego i o. Jana Górę na VI Światowe Dni Młodzieży w Częstochowie z udziałem Ojca Świętego. Została ona wykonana dwukrotnie, nie tylko przez artystów, ale też wszystkich zgromadzonych w katedrze – było to niezwykle wzruszające zwieńczenie tego wyjątkowego koncertu.
– Ogromne przeżycie – nie kryje emocji pan Czesław. – Te pięknie dobrane słowa, wzruszająca muzyka... Warto było zostać po mszy świętej w kościele żeby posłuchać czegoś takiego, łezka w oku zakręciła się nie raz!
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk, Wiesław Wiśniewski
Koncert zrealizowano w ramach programu "filharmonia/ostrożnie, wciąga!!!"