A+ A A-

Muzyczna bajka dla starszych i młodszych

Familijny koncert mikołajkowy przygotowała jak co roku Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego. Zainteresowanie było tak duże, że musiał być powtórzony aż trzy razy: dwukrotnie  dla najmłodszych słuchaczy, a wieczorem już z udziałem większej ilości dorosłej publiczności.
Artyści wykonali „Bajkę o królewnie Wiolince”, w warstwie muzycznej opartej na motywach z klasycznych arcydzieł najwybitniejszych kompozytorów. Orkiestrę poprowadził bardzo w Łomży lubiany Jacek Rogala, narratorką była Agnieszka Nowak-Zagóra, a w roli Wiolinki zaprezentowała się bardzo utalentowana, młodziutka wiolonczelistka Wiktoria Osińska.

Proces starzenia się ludności jest w Polsce coraz bardziej dostrzegalny, a wzrost ludzi w starszym wieku jest bardzo widoczny również w filharmoniach, które zresztą od lat odwiedzała, i nadal to czyni, głównie grupa starszych odbiorców. Przyczyny takiego stanu rzeczy są wielorakie, od mitycznej elitarności muzyki klasycznej do zainteresowania nią starszych, a więc bardziej wyrobionych i lepiej wyedukowanych muzycznie słuchaczy, ale w Łomży problem starzejącej się publiczności filharmonicznej jako taki właściwie nie istnieje. Już od lat uczestnicy koncertów Filharmonii Kameralnej są bowiem zróżnicowani wiekowo, a działania podejmowane przez tę instytucję, mające wzbudzić zainterwesowanie muzyką wśród dzieci i młodzieży, przynoszą efekty. Na co dzień są to koncerty i audycje w szkołach i w przedszkolach, a dochodzą do nich projekty w rodzaju „Filharmonia/ostrożnie, wciąga!!!”, regularna koncertowa promocja młodych talentów ze szkół muzycznych oraz wydarzenia koncertowe na Dzień Dziecka czy mikołajkowe, przyciągające liczną publiczność dziecięco-młodzieżową. Dlatego 8 grudnia trzeba było zorganizować aż trzy koncerty: o godzinie 10:00 dla przedszkolaków, dwie godziny później dla uczniów szkół podstawowych, zaś o 18:30 wieczorny. Przyjemności udziału w nim nie odmówiła sobie liczna grupa dorosłych melomanów, ale dopisali również rodzice z dziećmi i dziadkowie z wnukami, tak więc orkiestra wystąpiła przed kilkupokoleniową widownią. Czytana przez Agnieszka Nowak-Zagórę „Bajka o królewnie Wiolince” zaciekawiła dzieci wartką akcją, a ich uwagę dodatkowo wzmagały nieoczekiwanie pojawiące się zagadki. Nie brakowało również walorów edukacyjnych: od postaci mających imiona zaczerpnięte z muzycznej terminologii, aż do szczegółów związanych z różnymi instrumentami. Było to najbardziej widoczne w momencie pojawienia się na estradzie świętego Mikołaja – chętnych do udziału w konkursie było bardzo wielu, zaś Marysi, Borysowi i najmłodszej spośród nich Asi szczęście dopisało nie tylko przy wyborze, ale też przy udzielaniu odpowiedzi, dzięki czemu mogli cieszyć się z niespodzianek-prezentów. Starsi słuchacze zauważali, że umiejętny dobór, ilustrujących poszczególne sceny, utworów może dać trwały efekt w postaci zainteresowania dzieci muzyką klasyczną, jeśli tylko podchodzi się do tego umiejętnie, wzbudza ich ciekawość i prezentuje ją w tak interesującej formie jak w czwartkowy wieczór. A przygody królewny Wiolinki, która – pochodząc z muzycznej rodziny – aż do 10 roku życia zwlekała z wyborem instrumentu, by dopiero po licznych perypetiach sięgnąć po wiolonczelę, dopełniały krótsze i dłuższe fragmenty arcydzieł Vivaldiego, Mozarta, Griega czy Rossiniego. Sporo więc było Czterech pór roku, zabrakło bowiem tylko czegoś z Lata, a Mozartowskie Divertimento D-dur KV 136 zabrzmiało co prawda nie w całości, ale publiczność mogła usłyszeć jego wszystkie trzy części w znacznych fragmentach, dających dobre wyobrażenie o pięknie i rozmachu tej kompozycji.
Nie zabrakło też wejść solowych Piotra Sawickiego, zastępcy koncertmistrza łomżyńskiej orkiestry, altowiolisty Adriana Stanciu oraz kontrabasisty Mateusza Bakuna, również koncertmistrzni Izabela Bławat-Leoffredi miała pole do popisu, nie tylko w eleatorycznym efekcie ilustrującym skrzypienie starych schodów. Jednak objawieniem i odkryciem koncertu była dla łomżyńskiej publiczności 18-letnia wiolonczelistka Wiktoria Osińska. Lista jej konkursowych osiągnięć oraz ministerialnych stypendiów robi ogromne wrażenie, ale jest ona wprost proporcjonalna do poziomu artystycznego i wykonawczego, prezentowanego przez młodziutką instrumentalistkę. Jako Wiolinka zagrała z łomżyńską orkiestrą I część Koncertu wiolonczelowowego D-dur Hob. VIIb:2 Haydna w wersji na smyczki tak, że została nagrodzona długimi owacjami. Pozostała też na scenie podczas wykonania wieńczącej koncert kolędy „Przybieżeli do Betlejem”, a jeśli jej talent będzie nadal rozwijać się w takim tempie to kto wie, czy za kilka lat nie zagra ponownie z Filharmonią Kameralną im. Witolda Lutosławskiego już jako robiąca karierę solistka, bo nie od dziś wiadomo, że jeśli ktoś raz z nią zagrał, to zwykle chce do Łomży wrócić, zachwycony nie tylko poziomem samej orkiestry, ale również gościnnym, bardzo serdecznym przyjęciem.

Tekst i zdjęcia: FKWL

Wsparcie ze środków
Funduszu Przeciwdziałania COVID-19

Instytucja kultury Miasta Łomża
współprowadzona przez
Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego

 

 

Deklaracja dostępności

Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego

Login

Rejestracja

User Registration
or Anuluj